Tak, tak, tak, wiem.. znowu miały być "regularne" wpisy na które jak zwykle nie starczyło czasu.
Za to dzisiaj postaram się napisać coś dłuższego i może ciekawszego ;)
Poruszę temat tego, co robiliśmy w ostatnim czasie.. czyli jak spędzaliśmy naszą zimę!
21 grudnia nie był prawdziwym początkiem nowej pory roku i Floczek prezentował się raczej tak:
A w święta tak:
:D
Żeby nie było.. my bardzo lubimy śnieg, szczególnie Flo, który widzi w nim tyle szczęścia, że traci musk dla dzikiego hasania, tarzania czy gonitw z innymi pieseczkami!
Tak bardzo prosiliśmy o chociaż kilka płatków śniegu:
Aż w końcu u nas zagościł :D
Zagościła też czekoladowa ciotka i jej dzieciaczki, z którą standardowo wybyliśmy na spacer i zdjęcia!
O takie czekoladowe, rodzinne spotkanie <3
W końcu spadł!
A potem zniknął...
I tak w sumie cały czas.
Ale ja cały czas miałam nadzieję stworzyć coś nowego na naszym kanale, coś może trochę innego bo nienapakowanego sztuczkami, frisbee czy innymi sportami. (Nie mówię, że to złe! ale na nasze życie składa się też odpoczynek, duużo odpoczynku, który nie zawsze da się uchwycić :D )
Nie powiem, że było łatwo w takich warunkach przedstawić naszą pięęękną zimę (która na dobrą sprawę trwała ok tygodnia), dopasować wszystko do wolnej piosenki, którą zdecydowałam się wybrać no i przede wszystkim skleić to w całość, która by mnie w jakiś sposób chociaż zadowalała.
Szczerze mówiąc, wersja którą wyrenderowałam dzień przed publikacją bardzo się różniła od tej docelowej, którą oczywiście musiałam rano poprawić ;)
W ostateczności spodobała mi się na tyle, że postanowiłam w końcu się nią podzielić :D
Więc nie może jej zabraknąć i tutaj ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Ijf50PFJMlQ
Jak zawsze czekam na opinie, sugestie, co się podobało a co nie, może propozycje co byście chcieli zobaczyć w następnym filmiku?
I jeżeli są jakieś tematy, które chcielibyście, żebym poruszyła tu na blogu również zostawiajcie je w komentarzach!