BLOGFLOYDMAFIKLINKI

Pies idealny

Przez ostatnie półtora miesiąca miałam wielką ochotę ukręcić łeb mojemu szczeniaczkowi.
Nie dawałam sobie z nim rady i nie raz miałam ochotę zostawić go w klatce, wyjść i nie patrzeć na niego cały dzień.Nie wiedziałam czy mam ten okres przeczekać, czy dalej wciskać mu do mózgu rzeczy, które za pięć minut zapomni. Jego schizy zaczęły przerastać nie tylko mnie, ale i jego. W pewnym momencie mój szczeniaczek zaczął się panicznie bać światła, cieni, wszystkiego rodzaju folii i hałasu. Do tego nie przychodził, kiedy widział, że w ręku trzymam smycz,nie wyciszał się w domu, zjadał mi ściany, przestał aportować...

Powoli starałam się naprawiać wszystko co zdążyło się popsuć. Floyd miał lepsze i gorsze dni. Kiedy myślałam, że już jest dobrze, to nagle Flo pokazywał mi jak bardzo jest źle.

Ostatnio, jakiś tydzień temu, zaczął mi aportować.. myślałam, że to tak jednorazowo, ale okazało się, że aporcik na stałe utkwił mu w mózgu.
Następne było przychodzenie jak trzymałam w ręku smycz.
Przestał schizować.
Zaczął się wyciszać.
Zaczęliśmy się dogadywać.


Tak więc stwierdzam, że mój 7,5 miesięczny szczeniaczek jest idealny :)



50cm, 14kg

z Zi :) 



 latający


 Jesienny portrecik 




i oczywiście aportujący dynamit :)

7 komentarzy:

  1. No to widzę, że najbardziej burzliwy okres miną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taak, bardzo się cieszę, że mamy to już za sobą :)

      Usuń
  2. To gratulujemy minięcia schizy wielkim krokiem.
    Trzymamy kciuki,aby nie przestawał aportować i być idealnym.
    Jakim aparatem focisz?Obrabiasz je jakoś?
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      te zdjęcia były robione Nikonem D3000 i obrabiane w photoshopie

      Usuń
  3. Super, że jest już lepiej. Powodzenia w dalszym szkoleniu pana czekoladowego ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. To na pewno był tylko taki jego okres buntu. Dobrze, że już miną i wszystko jest w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej masz cudownego psiaka zazdroszczę ja mam narazie jednego ale pod koniec tego roku kupujemy drugiego :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń